Hollywood, potocznie nazywane Fabryką Snów, to nie tylko najważniejszy na świecie ośrodek produkcji filmowej. Jak pokazało wiele przypadków to również miejsce, w którym dochodzi do wielu skandali, nadużyć czy nawet przestępstw. Ludzie poddawani są tam ogromnej presji, co w połączeniu z niebotycznymi zarobkami sprawia, że nie wszyscy są w stanie sobie poradzić z popularnością. Pojawia się alkohol, pojawiają się narkotyki, pojawiają się leki nasenne czy przeciwdepresyjne
, a z tej mieszanki droga prowadzi już prosto do katastrofy. Przyjrzymy się sylwetkom kilku skandalistów, którzy na przestrzeni lat, zapisali się w niechlubnej pamięci Hollywood najbardziej.
Roman Polański to chyba najbardziej niejednoznaczna postać, jaka przechadzała się po Hollywood. Z jednej strony wybitny reżyser, twórca nieśmiertelnych arcydzieł kinematografii, z drugiej – jeśli wierzyć pogłoskom i zarzutom – nie do końca zdrowy psychicznie człowiek, którego seksualnie pociągały bardzo młode dziewczyny. Od wielu dziesięcioleci krążą za Polańskim zarzuty o wykorzystywanie seksualne siedemnastoletniej wówczas aktorki
, Natassji Kinski. Nie są to zresztą zarzuty odosobnione. Sam Polański stał się zresztą bohaterem innego tragicznego skandalu, kiedy w 1969 roku sekta Charlesa Mansona zamordowała jego ciężarną żonę, Sharon Tate.
Mel Gibson, słynny aktor i reżyser, wielokrotnie zatrzymywany był przez policję, kiedy prowadził wóz pod wpływem alkoholu. Wielokrotnie też bywał aresztowany, a plotki mówiły również o przemocy fizycznej, jakiej miał dopuszczać się wobec swojej żony. Jakby tego było mało Gibson wielokrotnie w wypowiedziach publicznych dawał wyraz swojemu antysemityzmowi.
Całkiem niedawno
, świat zmroziła wiadomość o zarzutach wobec Billa Cosby’ego. Aktor, który przez wiele lat bawił do łez miliony widzów, został oskarżony o wiele gwałtów i nadużyć na tle seksualnym. Opinię publiczną zatrwożyła nie tylko ilość pozwów, które wpłynęły do sądu przeciw Cosby’emu, ale również informacja, że aktor takich praktyk miał dopuszczać się w zasadzie przez cały czas trwania swojej kariery.
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć największego skandalisty Hollywood ostatnich czasów – Charliego Sheena. Był taki moment, w którym ten bardzo popularny aktor przestał być kojarzony z aktorstwem, za to rozpoznawano go jako bogatego alkoholika, narkomana i erotomana, którego imprezy potrafiły ciągnąć się tygodniami. Cóż – przed panem Sheenem zapewne trudna przyszłość.